Nawet koszmary nocne stały się przewidywalną częścią mojego życia. Zaakceptowałam je. I szłam dalej. Żyłam.
Fragmenty z książek
W rozrachunku między
miłością a stratą to miłość popychała
mnie do walki o to, by oddychać.
Moim sposobem na życie
było trzymanie nerwów na wodzy,
dławienie w sobie emocji i ich wypieranie.
Był jak haust rześkiego powietrza po gwałtownej burzy, która przeszła nade mną, pozostawiając w sercu bolesne rany.
Fragmenty z książek
Wolę zachować niesamowite wspomnienia z tych
kilku dni spędzonych razem, niż nie mieć ich w ogóle. Mimo świadomości, że ten czas już się nie powtórzy.