W końcu rany po ludziach, którzy odeszli, najszybciej goją się w osiedlowych barach.
W towarzystwie przyjaciela nie
istnieje coś takiego jak niezręczna cisza.
Kto potrafi okiełznać upływające minuty jest panem świata.
W końcu rany po ludziach, którzy odeszli, najszybciej goją się w osiedlowych barach.
To znamienne, że jeśli człowiek zdecyduje się zrobić coś dobrego, cały świat wydaje się ładniejszy.
W towarzystwie przyjaciela nie istnieje coś takiego jak niezręczna cisza.