W końcu rany po ludziach, którzy odeszli, najszybciej goją się ...
W końcu rany po ludziach, którzy odeszli, najszybciej goją się w osiedlowych barach.
Jestem kapryśny, gdy odkryję, że ktoś nie ma ani serca, ani duszy.
Wszyscy popełniamy błędy (..) ale Ci, którzy je dostrzegają, są już w połowie lepszymi ludźmi
-Jasna cholera boję się.
-Jasna cholera, jesteś tylko człowiekiem. Powinieneś się bać.
Możesz zrobić wszystko, co chcesz jeśli tylko trzymasz się tego celu wystarczająco długo.
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj
Płacz. Krzycz, jeśli musisz, ale nie pozwól by to Cie zniszczyło.
-Jeśli przez "stanie nad grobem" masz na myśli umieranie,to owszem - powidział. - Zostały mi jakieś dwa lata życia, trzy jeśli będę miał szczęście. Przynajmniej tak mówią.
Łatwiej nie znaczy lepiej.
Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy.
Niewysłowiona różnica dzieli samotność od posiadania jednego choćby sojusznika.