
Wojna to nie tylko tragedia, to również zło, które niszczy to, co najlepsze w człowieku, zamyka serca na miłość i otwiera na nienawiść.

Wojna nie jest zwykłym aktem politycznym, ale prawdziwą parą nawalną polityki, która ze swoim obliczem zła i zniszczenia sprawia, że ludzkość pogrąża się w barabarzyńskie bestialstwo.

"Wojna nie zdeterminuje, kto ma rację, tylko kto zostanie. Nie po to prowadzi się wojnę, aby ją wygrać, ale żeby ją przeżyć."

Wojna i pokój nie lezą w rękach normalnych ludzi. To dla nich, jak dla nas, zbyt wielkie kwestie, aby móc je kontrolować.

Kto chce pokojem rządzić, niech się uczciwie uczy wojować. Kto chce bezpiecznie żyć, niech się nauczy umiejętnie bronić.

Wojna, to niekiedy jedyny wyraz człowieczeństwa w tym naszym bezdusznym świecie złożonym z materii i energii, w tej totalnej biologii, w tej epoce myśli elektrycznej, logiki dyskretnych ilości.

Wojna to miejsce, w którym młodzi, którzy nie wiedzą nic o niej, giną dla starych, którzy wiedzą o niej za dużo. Istnieje świadomość, że za cenę młodego życia można zdobyć ziemię, chwałę, ale co z tego, jeśli ta cena wydaje się za wysoka?

Nikt nie powinien decydować o rozpoczęciu wojny, dopóki nie spróbuje na próbę w dwóch trumien: jednym zginie on sam, a w drugim kogoś pokocha najbardziej.

Wojna. Najwyższy stopień utraty zdrowia. Proszkę do strzelania wynaleziono z troski o zdrowie człowieka. Na polu walki możesz doświadczyć daleko silniejszych drgań serca, niż w przypadku jakiejkolwiek choroby.

Główną nauką wszystkich wojen jest ta, że w ich wyniku giną ci, którzy ich nie zaczynają. Niewinni stają się ofiarami tych, którzy do władzy dochodzą drogą przemocy i manipulacji.

Wojna to nie śmierć, to zniszczenie. Największe zniszczenia powoduje jednak to, co pozostaje po wojnie - nienawiść.

Wojna polega na tym, żeby zabić jak najwięcej ludzi po drugiej stronie, tak by ci po twojej stronie zdobyli więcej laureli. Nieważne, ile zniszczeń sprowadza, to jest zawsze 'wielki sukces'.