Nie w szczęściu, ale w ...
Nie w szczęściu, ale w nieszczęściu okazać może człowiekprawdziwą swą wielkość i cnotę.
Prawda jest tak, że każdy z nas jest pozostawiony sam sobie i bezradny...
Więc zdarzają się jakieś katastrofy nieszczęścia i tragedie. Żyjemy w świecie szarpanym gwałtownymi wichrami,
pełnym atakujących pasożytów.
Życie musi być zrozumiane od tyłu. Ale musi być przeżywane do przodu.
Cała Polska jest od wieków w tonacji molowej.
Nie płacz, że skończyło się, uśmiechnij się, że mogło się wydarzyć. Chociaż wszystko jest przemijające, niektóre rzeczy pozostają w nas na zawsze.
Wszyscy od czasu do czasu bywamy
niemili. Wszyscy robimy rzeczy, które
bardzo chcielibyśmy cofnąć. Te żale
stają się częścią tego, kim jesteśmy, wraz
ze wszystkim innym. Jeśli ktoś próbuje to
zmienić, to tak, jakby chciał gonić chmury.
Czerwone maki na Monte CassinoZamiast rosy piły polską krew.
Do prawości człowieka prawego należy to, że kiedy jest mu bardzo ciężko, uchodzi jak ranne zwierzę
na ubocze i tam w cichości i samotności liże rany,
i kiedy jako tako wyliże się, wtedy dopiero pokazuje
się ludziom i światu na oczy. Nie wcześniej.
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać naprzód.
Najchętniej chciałoby się wszystko rzucić, położyć się w domu do łóżka i o niczym więcej nie słyszeć.