Dobrzy ludzie ostrzegają, żeby uważać na marzenia, bo jeszcze się spełnią.
Miał być jak wieczność, przeminął nim nadeszło lato.
Zadziwiające jest to, że na zewnątrz potrafię być jak milion dolarów, jednocześnie w głębi duszy czuć się jak 50 groszy, takie z ulicy, zdeptane, które ktoś zgubił i nawet nie zauważył.
Dlatego najgorsze, co możemy zrobić, to nieustannie pytać, czy jesteśmy szczęśliwi, bo to spojrzenie na siebie nieuchronnie prowadzi do niezadowolenia. Każdy moment z życia jest jak obrazek, który trzeba malować, a nie tylko jak problem, który trzeba rozwiązać.
Niektórym udaje się wszystko, innym (prawie) nic.
Kto życia nie ceni, nie wart go.
Teraz w wieku 70 lat, gdybym mogła dać sobie młodszej pewną radę to brzmiałaby tak: używaj zwrotu "pierdol się" znacznie częściej.
Trzeba całej zimy, by wiosną wyrosły kwiaty... ale w końcu wyrastają.
Żywot przedmiotów jest trwalszy od życia ludzkiego.
Kiedy wszystko traci sens, najlepszym lekarstwem na marazm jest muzyka.
