Trudno myśleć o szlachetności, kiedy ...
Trudno myśleć o szlachetności, kiedy myśli się tylko o tym, jak zarobić na życie.
Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienie serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! Obejmij mnie! Kochaj mnie! A jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Powinieneś uważać, (…) bo jeszcze śmierć dogonisz.
Nic nie posiada ten komu brak wizji.
Teraz uwolnij się od własnego cienia, jeśli masz odwagę.
Boże mój! Jak wstrętna jest przeszłość i jak dużo jej jest!
Woda się szybciej nie zagotuje, jeśli będziesz stać nad garnkiem.
Już serce jej wyschło; zresztą ona sama nie jest pewna, czy ma serce.
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Ten, kto żyje w lęku, jest złamany, jeszcze zanim zacznie żyć.
Wszystko w życiu jest tymczasowe więc jeśli coś
idzie dobrze, trzeba się cieszyć bo nie będzie trwać
wiecznie, a jeśli coś idzie źle, nie martw się to też
nie będzie trwać w nieskończoność.