
Czuję się sam, sam, sam, chociaż otoczony…
Czuję się sam, sam, sam, chociaż otoczony…
Nie wiń za nic nikogo w swoim życiu, dobrzy ludzie dają szczęście, źli - doświadczenia, najgorsi ludzie dają ci dobre lekcje, a najlepsi piękne wspomnienia.
Okazuje się jednak, że nie ma dnia, który można ofiarować tylko jednemu człowiekowi.
Często zło pochodzi ze zbyt wielkiego liczenia się z tym, co świat powie.
Więcej ludzi żyje według zmysłów,niż podług rozumu.
Nim w ogóle się połapiemy, na czym polega życie, już jesteśmy w jego połowie.
Czasem przychodzi taki moment w życiu, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było, po prostu trzeba odejść.
Aby kiwać, nie trzeba mieć specjalnie dobrej głowy. Wystarczy byle jaka.
I tak, to jest dziwne uczucie, kiedy przestajesz żyć dla siebie. Ale wydaje mi się, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero wtedy, kiedy zaczynamy żyć dla innych.
Życie bez muzyki jest błędem.
Chyba łatwiej się żyło, gdy mniej się widziało, czuło i rozumiało