Dum spiro, sperodopóki oddycham, nie ...
Dum spiro, sperodopóki oddycham, nie tracę nadziei.
Gdy powrót do życia nie wywołuje entuzjazmu,
sen niewiele może pomóc.
Człowiekowi najtrudniej znieść, że już nic od niego nie zależy.
Tłum z płonących dzielnic, chcą przeżyć. Kto ich o to prosił?
Próżność jest chorobą, która dotyka wszystkich mężczyzn.
Zdrada oznacza opuszczenie szeregu, aby pójść w nieznane.
Nic tak nie tłumi zdolności do współczucia jak nieustająca rozpacz.
Nie wypieram się swoich błędów, bo dzięki nim jestem tym, kim jestem.
Nie zmienisz życia, dopóki nie uporządkujesz myśli. To one ciążą i nie dają normalnie żyć.
Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się.
Groźba pod płaszczykiem troski.