Dum spiro, sperodopóki oddycham, nie ...
Dum spiro, sperodopóki oddycham, nie tracę nadziei.
Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: „nie”. […] Zbyt często zadręczamy się błahostkami.
Potrzeba żeglować, nie potrzeba żyć!
Przeszłość nie ma wartości, jeśli teraźniejszość nie jest równie dobra jak ona.
Życie było walką. Przecież zawsze tak było, zmieniali się tylko przeciwnicy i miejsce walki.
Życie znaczy ryzyko. Każde życie, które unika ryzyka, unika też życia. Każde życie musi być pełne porażek. Jeśli nie, to znaczy, że nie jesteś na dobrej drodze.
Wychowanie jest zorganizowaną obroną dorosłych przeciwko młodym.
Ze strachu, jaki przeżywa ludzkość można całkiem przyjemnie żyć; trzeba tylko o nim pisać.
Alimenty - tarapaty taty.
Obojętność jest jak lód polarny na biegunach:zabija wszystko.
Praca jest solą życia.