
Megaloman to ktoś mówiący głośno to, co każdy po cichu ...
Megaloman to ktoś mówiący głośno to, co każdy po cichu myśli o sobie.
10 tekstów Twojej mamy, których nigdy nie zapomnisz:
1. Zjedz chociaż mięsko.
2. Ile razy mam Cię prosić/powtarzać?
3. Nie obchodzi mnie kto zaczął.
4. Bo ja tak powiedziałam, dlatego.
5. Nie obchodzi mnie co mogą twoi koledzy.
6. Te nogi to możesz jeszcze na lampę założyć.
7. Jak tam w szkole?
8. No przebieraj tymi nóżkami, przebieraj.
9.Jak będziesz robiła takie miny to Ci tak zostanie.
10. Poczekaj aż ojciec wróci do domu.
W życiu pojawiają się takie osoby z których już nigdy nie jesteś w stanie się wyleczyć - a najbardziej boli gdy widzisz, że są szczęśliwe właśnie bez Ciebie.
Wątpliwości to cień wiary. Jeśli nie masz zdolności, by wątpić, nie możesz wierzyć.
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy,
że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie,
jaki uczynił, powołując nas na ten świat.
Ludzie będą gadać i wszystko rozgrzebywać. Człowiek nie pochodzi od małpy, tylko od kury.
Dziwne, że ludzie mogą myśleć o śmierci, kiedy jest tyle do zrobienia w życiu.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Prawda jest tak, że każdy z nas jest pozostawiony sam sobie i bezradny...
Więc zdarzają się jakieś katastrofy nieszczęścia i tragedie. Żyjemy w świecie szarpanym gwałtownymi wichrami,
pełnym atakujących pasożytów.
Nie ma niczego, co mógłbym nazwać 'sensem życia'. Sens jest w chwili. Pewnie, że warto jest stworzyć sobie jakieś cele, jakieś marzenia. Ale one się zmieniają. Żyjemy tu i teraz, nie ma sensu zatruwać sobie życia przeszłością lub przyszłością.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.