(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
Sztuką jest pasować do reszty, stojąc z boku.
Coś co może się przydać w przyszłości, nie uratuje, niestety, teraźniejszości.
Po prostu godzę się z faktem, że nie muszę robić tego co wszyscy. Mogę robić to, co jet dla mnie właściwe.
Często boimy się wyznać prawdę, bo boimy się odrzucenia...
Ale życie to co innego. Jest rzadkie i dziwne. To anomalia.
Wniosek: nasza przyszłość to jeszcze ciągle "jeśli", a nie "kiedy".
Przypadek to tylko ogniwo w łańcuchu konieczności.
Potęga człowieka przejawia się w przestrzeni, czas ujawnia jego bezsilność.
Izoldo, przyjaciółko moja, i ty, Tristanie, otoście wypili śmierć własną.
Pamiętaj, że nie to co masz, a to jak innych traktujesz określa Ciebie, jako człowieka. Szacunku i miłości nie kupisz, to jest gratis, na który pracujesz przez całe życie. Można być nikim, mając wszystko i kimś, nie mając praktycznie nic. Niewidzialna waluta, określająca wartość człowieka. (Marta Tatka)