
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
W moim teraz to nieważne.
Przebaczenie ma sens tylko wtedy, gdy potrafimy je przyjąć.
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień.
Kto chce żyć, ten musi się odnosić do życia poważnie. Życie to nie tylko przywilej, ale i obowiązek; nie tylko dar, ale i ofiara.
W naszym życiu nic nie jest na stałe. Na tym polega jego urok. Życie to chaos. Ale głęboko wierzę, że ludzie, którzy się obok nas pojawiają dzielą się na dwie kategorie. Czasami znajdujemy osobę, która będzie z nami na lata, a czasami zjawia się obok nas ktoś na chwilę. Na sezon. Jak kolekcja wiosna/lato, jesień/zima. Ktoś, kto jest z nami z określonego powodu. Ktoś, kto nas czegoś nauczy. O sobie albo o świecie. I siebie również. Ktoś, kto da nam dużo przyjemności. Obudzi w nas uczucia, które – wydawałoby się – dawno w nas przygasły. Ktoś, kto nas zmieni. A później po prostu odejdzie.
[...] autor nie wybiera tematów; to one wybierają jego.
Bo wdzięczność z wdzięczności
zawsze się rodzi.
Jak gdyby nic nie było ważne i wszystko było możliwe.
Niemożliwe jest przebaczyć komuś, kto wyrządził nam zło, jeżeli to zło nas poniża. Trzeba myśleć, że nas nie poniżyło ale odsłoniło nam prawdziwy nasz poziom.
Najważniejsze rzeczy w życiu nie są rzeczami. Najważniejsze to być szczęśliwym, zdrowym, kochać i być kochanym. Nie zapomnij o tym, że to nie pieniądze, ale miłość i szczęście dają prawdziwe znaczenie naszemu życiu.