
Nie było na świecie człowieka, którego życie nie mogłoby być ...
Nie było na świecie człowieka, którego życie nie mogłoby być dla innych przestrogą lub wzorem. Tylko od nas samych zależy, do jakiej kategorii będzie należało nasze życie.
Zmartwienie, to nie trzeba mu drzwi otwierać, ono samo przez okno wejdzie.
Należy być optymistą na początku pracy, a krytycznym na końcu.
Dzieci są naszą nieśmiertelnością.
Życie nie jest czekaniem na burzę, aż minie, ale uczuciem się, jak tańczyć podczas deszczu. W każdym dniu czeka na nas nieskończenie wiele możliwości, które mogą zmienić nasze życie na lepsze.
Gapimy się w telefony zamiast w oczy albo gwiazdy. Siedzimy w kieszeniach innych zamiast siedzieć za rękę z bliskimi. Zaglądamy w czyjeś życia zamiast w głąb siebie. Za dużo narzekamy, obgadujemy za mało słuchamy, współczujemy. Wolimy drwić, wyśmiewać zamiast pomagać, pocieszać. Podstawiamy nogę zamiast wyciągać rękę. A później się dziwimy, że ten świat jest taki zły, tyle że ten świat to... My. (Elżbieta Bancerz - Dusza zaklęta w słowa)
Wasze dzieci nie są waszymi dziećmi. Są synami i córkami powołanymi do życia przez Życie. Przychodzą przez was, ale nie z was. I choć są z wami, do was nie należą.
Tak drzemie we mnie wiele książek, lepszych i gorszych, najrozmaitszych. Zdania, słowa, akapity i wersy, niczym niespokojni sublokatorzy, nagle budzą się do życia, wałęsają się samotnie albo rozpoczynają w mojej głowie hałaśliwy dialog, którego nie potrafię uciszyć.
Tysiącmilowa podróż zaczyna się
od pierwszego kroku we właściwym kierunku.
Boskie uczucie kiedy ktoś ci wciska kit prosto w oczy i myśli, że ty o tym nie wiesz.
Praca uodparnia na ból.