
Nie pytaj, nawet mnie, co to jest samotność, bo nikt ...
Nie pytaj, nawet mnie, co to jest samotność, bo nikt tego tak naprawdę nie wie.
Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują
deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei,
wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko
w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje.
Można wtedy powiedzieć:
„W tym ciele żył kiedyś człowiek”.
Bo w życiu nie chodzi o to, żeby żyć, ale żeby przeżywać!
Nie da się patrzeć w przyszłość, kiedy człowiek bez przerwy ogląda się za siebie.
Sny są czasem jak pchły i pozostawiają małe, swędzące plamki na całym ciele.
Życie to bieg z przeszkodami i łowy padlinożercy.
Najdłużej w pamięci pozostają chwile, których się nie planowało.
Narrator zwykle jest po stronie swoich bohaterów, a narrator wszechwiedzący zawsze jest po stronie swoich bohaterów. Nie ma innego wyjścia: narrator wie przecież, jak wszystko się skończy, a wszechwiedza skazuje na miłosierdzie. Nie można być jednocześnie wszechwiedzącym i niemiłosiernym.
Tako rzecze chińskie ciasteczko.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, ale rzeczywistością do doświadczenia.
Możesz nie widzieć światełka w tunelu,
ale to nie znaczy, że go tam nie ma.
Nikt nigdy nie zarzucił mu zdrowego rozsądku.