U fanatyków marzenie i złudzenie umierają ostatnie.
U fanatyków marzenie i złudzenie umierają ostatnie.
Jeśli raz zaakceptuje się szaleństwo, można się już od niego nie uwolnić.
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi. Może być gorzkie, słodkie, może pokryte bitą śmietaną i wiśniami, a może zawierać orzechy, na które jesteś uczulony. Ale bez względu na to, co ci się trafi, zawsze warto spróbować.
Wszystko tak szybko przemija i nim się spostrzeżemy, dobiliśmy już do kresu życia.
Zrozumienie, że życie jest piękne, mimo że zdarza się bywać okrutne, wymaga pewnej dojrzałości umysłowej i emocjonalnej.
Wydawało mi się, że ten zabieg niweczący w człowieku zabójcę jest... okaleczeniem.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.
Najdziwniejszymi sposobami zbrodnia zawsze na jaw wychodzi.
Słowa są tylko pyłem na wietrze, a pył wyklucza kontrast.
Oczekujcie nieoczekiwanego.
Umarł, a w oczach ma wciąż to samo ostatnie marzenie o śmierci.