[...] tragedia nie jest karą lecz wyzwaniem.
[...] tragedia nie jest karą lecz wyzwaniem.
Ludzie myślą czasem jak zabić czas, a to czas ich zabija.
Lekcja pierwsza: to uczucie jest kompletnie irracjonalne i nie istnieje gwarancja odwzajemnienia.
Intelekt nie powinien być niewolnikiem namiętności, lecz sługą serca.
Stacja była oświetlona nowocześnie, z tych rur szklanych co bolą oczy.
Zatem jest to poranek nowych postanowień. Nie będę bała się wyimaginowanego zła.
Kiedy ktoś do mnie mówi: "Kocham cię", czuję się, jakby mi przystawiono pistolet do głowy. Czy w takiej sytuacji można powiedzieć coś innego niż to, czego domaga się osoba trzymająca broń?
"Też cię kocham". Niech szlag trafi miłość i niech żyje coś innego,
czego nie potrafię nazwać, ani opisać.
Może nie jestem całkiem zdrowy, ale z pewnością jestem uleczony.
Gdzie państwo jest słabe albo nieobecne, tam władzę przejmuje mafia...
Przemija bowiem postać tego świata.
Nie zmuszaj ludzi do tego, aby chcieli spędzać z tobą czas. Nie zmuszaj ich do spacerów, wina, rozmów, budowania mostów, podawania ręki. To, co jest budowane "na siłę", nie przetrwa. Relacje takie nie będą miały sensu.