
Jak tam święta, udane czy rodzinne?
Jak tam święta, udane czy rodzinne?
Kto chce rozkoszować się radością - musi ją dzielić. Szczęście narodziło się bowiem jako jedno z bliźniąt.
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie. Ale, chociaż sam mógłby wykopać swój grób, musi mieć kogoś, kto go pochowa.
Doskonała argumentacja nigdy nie przekona zaślepiającej emocji.
A McMurphy pokłada się ze śmiechu. Śmieje się, ze wszystkiego. Bo wie, że trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę
i nie dać się zwariować. Wie, że nie ma nic bez bólu; nie pozwala,
by zawarty w tym komizm został przysłonięty przez ból, tak samo jak nigdy by nie pozwolił,
żeby ból został przysłonięty
przez komizm.
Kłamstwo nigdy nie jest niewinne.
Ja się nie odezwę, Ty się nie odezwiesz i tak to się skończy.
Każdy człowiek może umierać jako bogacz, jeśli zdecyduje się żyć jak biedak.
Moje płuca oczyszczały się z jej zapachu.
Złe rzeczy czasami spotykają i dobrych ludzi. Trzeba je zaakceptować.
Każdy chce, żeby drugi miał sumienie, ale to sumienie nikomu się jakoś nie opłaca.