Jak się przewrócę to się podniosę, a jak się nie ...
Jak się przewrócę to się podniosę, a jak się nie podniosę to sobie poleżę. I ch*j Ci do tego.
M: Pomyśl, co by było, gdybyśmy się spotkali bez maski? Gdybyśmy nie musieli grać tych wszystkich ról, które zostały nam narzucone.
J: To jest niemożliwe. Maskowanie się zaczyna się już w kołysce i trwa przez całe życie. Żaden człowiek nie jest w stanie dowiedzieć się, kim jest naprawdę, jak ty to nazywasz.
A srebra sztyletów w podłych, w ohydnych rękach
Są zardzewiałe i nie mogą ranić dusz..
Kiedy staram się świadomie zapamiętać jakąś chwilę, nigdy się to nie udaje.
Są godziny, kiedy nie trwożyGrozy życia uczucie wyroczne,Czyjś promienny wzrok na nas spocznie.
Jest to złota zasada w życiu: wymagać mało od świata, a dużo od siebie.
Czy od śmieszności do podniecenia jest tylko mały krok?
Poczekaj wróci. Wie z której strony chleb jest posmarowany.
Doczesność to wszystko, która upływa, przemija — i nic się po niej nie zostaje.
Teraz każdy ruch to nowa decyzja, nowa walka.
Zrozumiałam, że niektóre osoby nigdy nie będą mnie szanować i doceniać. Nie ma znaczenia kim jestem, jaka jestem, co robię, jaką mam historię życia i co osiągnęłam. Zrozumiałam, że nie ma sensu niczego udowadniać ani tłumaczyć. Szczególnie ludziom, którzy uważają się za lepszych od innych, a tak naprawdę lepsze od innych mają jedynie mniemanie o sobie. (Aleksandra Steć)