
Szczerość boli, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz.
Szczerość boli, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz.
Właśnie to co uważał za najpotrzebniejsze, otaczało go całunem daremności.
Czasem trzeba oślepnąć, żeby coś zobaczyć.
Wieczność jest korektorką czasu.
Kiedy na końcu życia spojrzysz wstecz, zobaczysz, że bardziej od niepowodzeń bolały te momenty, kiedy nie spróbowałaś. Ból porażki jest przemijający, ból z niewykorzystanych szans trwa wiecznie.
Człowiek nigdy nie wie, gdzie tkwi niebezpieczeństwo, dopóki go nie odkryje.
Ludzie skupiają się na drobnych sprawach, żeby wielkie ich nie przytłoczyły.
W naszym życiu nic nie jest na stałe. Na tym polega jego urok. Życie to chaos. Ale głęboko wierzę, że ludzie, którzy się obok nas pojawiają dzielą się na dwie kategorie. Czasami znajdujemy osobę, która będzie z nami na lata, a czasami zjawia się obok nas ktoś na chwilę. Na sezon. Jak kolekcja wiosna/lato, jesień/zima. Ktoś, kto jest z nami z określonego powodu. Ktoś, kto nas czegoś nauczy. O sobie albo o świecie. I siebie również. Ktoś, kto da nam dużo przyjemności. Obudzi w nas uczucia, które – wydawałoby się – dawno w nas przygasły. Ktoś, kto nas zmieni. A później po prostu odejdzie.
Jesteśmy sami, nic nas nie usprawiedliwi.
Nikt nie kocha niegrzeczności.
Jedną z najdziwniejszych rzeczy w życiu jest to,
że będzie ono parło do przodu, ślepe i nieświadome,
nawet gdy nasz prywatny świat-nasza mała wykrojona
przestrzeń-jest niszczony przez kataklizmy,
a nawet się rozpada.