U mnie raczej w porządku. Tylko czasami, tak znienacka poleci kilka łez po policzku. Tłumaczę sobie, że to przez wiatr. Ale nie mogę dopuścić do siebie myśli, że ten wiatr nazywa się rozczarowanie.
Ilu ludzi, tyle dróg!
Jak niewiele potrzeba, aby z ratownika stać się ratowanym.
Wstałam, otrzepałam dłonie z ziemi, weszłam do domu i ciebie tam nie było.
Śmieszność hańbi bardziej niż hańba.
Każdy z nas żyje w swoim własnym świecie.
Chciała pięknie pisać, ale słowa odmawiały jej posłuszeństwa.
Czy dostałaś kiedyś
wszystko, czego pragnęłaś? I wtedy zrozumiałaś, że nie o to ci chodziło?
Naszą wartość mierzy się głównie tym, ile dobrego robimy dla innych.
To. co istotne w człowieku, uwidacznia się dopiero w chwili, kiedy musimy uznać go za straconego dla siebie, w chwili, gdy ów człowiek już się z nami żegna. Naraz można go we wszystkim, co w nim jest wyłącznym przygotowaniem na ostateczną śmierć, rozpoznać jego prawdę.
Nieznośna polaryzacja. Obcość-bliskość nie do pogodzenia ze sobą.
