Gdy tylko uwierzyłem, że jest ...
Gdy tylko uwierzyłem, że jest Bóg, zrozumiałem natychmiast, że nie mogę zrobić inaczej, jak tylko żyć wyłącznie dla Niego.
Bóg istnieje niezależnie od naszego zrozumienia. On nie jest tworem ludzkiej wyobraźni. Nie zniknie, gdy przestaniemy w Niego wierzyć. Jest Samym Istnieniem i dostrzeganie Go to początek prawdziwej mądrości.
Wiara religijna jest rzeczą, którą należy samemu zdobyć, a nie odziedziczyć.
W braku równości też się Bóg objawia.
W braku równości też się Bóg objawia.
Bóg jesteś moją nadzieją, moim zaufaniem od mojej młodości. Tobie poleciłem mą duszę, pochyl swoje ucho ku mnie, bądź dla mnie skalą ochronną i domem obronnym, abyś mnie zachował.
Głośno wołam do Pana, głośno błagam Pana.
To nie jest trudne uwierzyć w Boga, kiedy wszystko idzie dobrze. Prawdziwe wyzwanie to uwierzyć w Boga, kiedy życie jest ciężkie.
Kościół jest zmordowanym, zakurzonym pielgrzymem przez pustynię.
Kto słucha mnie - osiągnie spokój, wytchnienie - bez obawy nieszczęścia.
Czym jest Bóg, tego nie wiem. Wiem tylko, że bez Niego nie umiałbym żyć. I to nie tyle wiem, co czuję w najgłębszym zakątku duszy.