Rezultatem modlitwy nie jest zobowiązywanie ...
Rezultatem modlitwy nie jest zobowiązywanie do czegoś Boga.Bóg nie jest naszym chłopcem na posyłki. Rezultatem modlitwy jest to, że zmienia nas samych.
Bóg nie jest matematyką. Nie jest chemią. Bóg jest prawodą. Jest przede wszystkim miłością. Kto nie kocha, ten nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.
Celem życia człowieka jest wędrówka do Boga.
Bóg jest najmądrzejszym Mistrzem. Uczy nas najpierw cierpieć, co nie jest niczym przyjemnym, a następnie umierać, co jest jeszcze mniej przyjemne, a na koniec się cieszyć, co jest najprzyjemniejsze.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Kto poznaje siebie, poznaje Boga.
Zawiść jest religią przeciętniaków.
Modlitwa jest nie tylko prośbą, ale jest też miłością i upodobaniem światła. Bóg, który jest samym miłością, niepewnością, światłem i pociechą, pragnie rozmawiać z nami.
Czy nie jest tak, że we wszystkich religiach po zdjęciu tego co zewnętrzne, jest jeden Bóg.
Nie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął, nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno.
Ukochani przez bogów umierają młodo.