Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do ...
Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do Boga niż modlitwa.
Każda śmierć staje się ofiarą, aby ożyli inni powołani do życia i do trudu w czasie, który Bóg im naznaczył.
Bóg jest dla mnie niczym ostatecznym, co upewnia mnie o możliwości trwania, nawet gdy wszystko inne zszokowane zachowaniem Koryntu, odpala próbując oszukać.
Życie każdego człowieka jest baśnią napisaną przez Boga.
Kto dał człowiekowi usta? Kto czyni go niemym albo głuchym, widzącym albo niewidzącym, czyż nie ja, Pan?
Bo Ty, Panie, dobry jesteś i pobłażliwy, i wielce łaskawy dla wszystkich, którzy Ciebie wzywają.
Jak może ktoś mówić, że wierzy w Chrystusa, skoro nie czyni tego, Co Chrystus nakazuje.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz, ale człowiek odwzajemnił mu ten gest. Nigdzie indziej występuje taka komedia omyłek jak tam, gdzie Bóg jest tworem człowieka.
Zawsze jest prawo, aby każdy człowiek, w każdym momencie i w każdym miejscu mógł zwrócić się do Boga.
Boże, na twój widok serce mi rośnie!
Z modlitwy powinniśmy wychodzić przemienieni, mocniejsi, lepsi. Kto z Bogiem obcuje, naprawdę obcuje, na tego musi spływać Boża moc, dobroć, siła.