Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do ...
Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do Boga niż modlitwa.
Nie wierzcie nigdy tym, którzy mówią, że Bóg się nie pokazuje. Bóg może być widziany wszędzie, w każdym miejscu i o każdej porze. Tylko trzeba otworzyć oczy na to, co jest 'kryte', czyli na to, co jest dosłownie 'naszym nade wszystko'.
Chrześcijaństwo wymaga czujności, zewnętrznych znaków opowiedzenia się za Chrystusem. Nie wstydźmy się złożonych rąk, pochylonej głowy, śpiewu, sentymentalnej, jak powiadają niektórzy, pobożności.
Kto chce mówić o istocie Boga, niech wpierw opisze granice świata.
Poznaj siebie, a poznasz Boga. Boga poznasz na tyle, na ile się poznasz. Modlitwa nie polega na dużo mówić, ale na dużo kochać.
Nie ma drogi do Boga, ponieważ Bóg jest zawsze przeze Mnie. Nie jest coś co można dochodzić najpierw po jakimś czasie, ale jest tu - jako najbliższa Rzeczywistość, moje Własnej, moja istota.
Panie, zechciej mi dać duszę, której obcą jest nuda, która nie zna szemrania, wzdychań i użaleń, i nie pozwól, ażebym kłopotał się zbyt wiele wokół tego panoszącego się czegoś, które nazywa się "ja". Panie, obdarz mnie zmysłem humoru. Daj mi łaskę rozumienia się na żartach, ażebym zaznał w życiu trochę szczęścia, a i innych mógł nim obdarzyć.
Nie wystarczy powiedzieć, że Bóg działa pomimo naszych słabości. On działa poprzez naszą słabość jeszcze bardziej.
Podobnie jak ryby w oceanie nie rozumieją, co to ocean, nie potrafimy też zrozumieć Boga. Jesteśmy zanurzeni w Bogu, oddychamy Bogiem, nie ma we wszechświecie nic, co by mogło istnieć bez Boga, jednak nie potrafimy Go zrozumieć.
Ot! nastał wiek postępu, daj Boże, mu zdrowie!Już nam teraz obecność i przeszłość nie w głowie.
Bóg stworzył człowieka, bo lubił słuchać opowieści. Człowiek stworzył Boga, by ktoś słuchał jego opowieści.