Ból jest mistrzem wtajemniczenia religijnego. ...
Ból jest mistrzem wtajemniczenia religijnego. Cierpienie żłobi nam duszę: krzesze w niej iskry boskie.
Nic tak nie przeraża człowieka nowoczesnego jak perspektywa istnienia Boga.
Spotkaliśmy się na imprezie u znajomych. Wypiliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o religii. Rano obudziliśmy się niezupełnie sprawni. Było święto. Ktoś spytał, czy idziemy do kościoła. On na to:
- A po co? Woda nam się skończyła?
Jeżeli to jest piekło, to będziemy z nim walczyć, nawet jeżeli nas Bóg opuścił.
Jeżeli Bóg jest dla człowieka kimś ważnym, to dlatego, że niesie człowiekowi prawdę o sobie i o świecie, której nie jest w stanie z siebie wycisnąć.
Nikt nie traktuje człowieka tak poważnie jak chrześcijaństwo.
Modlić się - jest to zniżać się, by wznosić.
Tyle jest możliwości i dróg do Boga ile jest ludzi.Bo Bóg ma inną drogę dla każdego człowieka.
Prawdziwie wolny jest tylko ten, kto ma moc przebaczenia. Przebaczenie to najpiękniejszy dar, jaki dostał człowiek od Boga.
Chrześcijanin powinien iść tam, gdzie nie ma żadnego światła, aby samemu świecić.
To nie nasze zadanie dyktować Bogu, jak On ma rządzić światem.