Modlić się to próbować uświadomić ...
Modlić się to próbować uświadomić sobie obecność Boga i z tą świadomością dać Mu odpowiedź. To próba wzniesienia umysłu i serca do Boga.
Skrytość ma posmak boskości.
Kluczem do chrześcijańskiej koncepcji nauki jest uprzytomnienie sobie, że modlitwa polega na uwadze, że jest zwróceniem całej uwagi, do jakiej dusza jest zdolna, w kierunku Boga. Jakość uwagi stanowi w dużym stopniu o jakości modlitwy. Żar serca nie nadrobi braku uwagi.
Bóg jest niezmierzony. Nie sposób Go ogarnąć. On jest wszędzie. Jest On w nas, wokół nas i w każdem stworzeniu. Wszystko, co miłościwe, dobrze i piękne, jest przejawem Boga.
Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Jestem pewny, że wiara jest wiosną świata tak, jak ateizm jest jego zimą. Ale w zimie zawarta jest zawsze wiosna.
Nie w każdą sobotęRobi Bóg wypłatę.
Bóg daje do zrozumienia, że pomimo naszej kruchości, jesteśmy niezwykle ważni. Jakże wielka must be miłość, która aniołów może zatęsknić za śmiertelnikami.
Głośno wołam do Pana, głośno błagam Pana.
Aby Bóg był wszystkim we wszystkich.
Boża mądrość i ludzka głupota rządzą wspólnie światem.