Modlić się to próbować uświadomić ...
Modlić się to próbować uświadomić sobie obecność Boga i z tą świadomością dać Mu odpowiedź. To próba wzniesienia umysłu i serca do Boga.
Bóg "znaleziony" ostatecznie - nie jest Bogiem.
Czas jest łańcuchem; im dalej od Boga ucieczesz,Tym dłuższy i tym cięższy łańcuch z sobą wleczesz.
Synu, nie prowadź życia żebraczego, lepiej umrzeć niż żebrać.
Pan udaremnia zamysły przebiegłych: dzieło ich rąk nieskuteczne.
Ból jest mistrzem wtajemniczenia religijnego. Cierpienie żłobi nam duszę: krzesze w niej iskry boskie.
Nie drwij z cudzej religii, ani to ładne, ani grzeczne, ani... bezpieczne.
To jest najdziwniejsze z naszych oczekiwań: Pragniemy zrozumieć Boga, który przekracza nasze zrozumienie, dostrzec Boga, który jest niewidzialny, poznać Boga, którego nie znamy.
Nie ma niczego bardziej podobnego do Boga niż milczenie. To jest jakby wielkie zero, stan niebytu, który jest jednak bytem. Kiedy milczysz oznacza to, że nie chodzi ci o siebie, że dla ciebie nic nie jest ważne tylko Bóg. Kiedy milczysz, mówisz: 'Bóg jest'.
Człowiek, który modli się, jest jak drzewo które rośnie w pobliżu strumienia życia, które jest Bogiem. Jego gałęzie sięgają nieba, a korzenie są silnie osadzone w ziemi. Taka modlitwa daje owoc pokory, miłości, nadziei i wszystkich cnót, które czynią życie pięknym i wartościowym.
Przepis na życie - " Każdy musi odpocząć od siebie"
Podstawowe składniki:
30 % ........człowieka
40 % ........odpocząć
30 % ........zaśnięcia
Sposób na przemyślenie:
Człowiek co noc zasypia aby od siebie trochę odpocząć