Z mego życia poemat - ...
Z mego życia poemat - dla Boga.
Kapłan jest monstrancją, jego rolą jest pokazywać Jezusa; musi sam zniknąć i ukazać Jezusa. Starać się pozostawić dobre wspomnienie w duszy każdego z tych, którzy do niego przychodzą. Stać się wszystkim dla wszystkich. Śmiać się z tymi, którzy się śmieją, płakać z tymi, którzy płaczą,aby wszystkich przyprowadzić do Jezusa.
Jeżeli znajdziesz się w kręgu przyjaciół, siadasz z nimi do stołu, Kościół jest ludem, który ma za zadanie przygotować wspólny stół dla całej ludzkości.
Żadnemu z tych, którzy nie przykładają większego wysiłku do tego, aby Go znaleźć, i którzy uważają się za bezpiecznych, żadnemu z nich nie udzieli On "mocy, aby się stali dziećmi Bożymi".
Osoba poszukująca prawdy musi wyrzec się siebie, wyrzec się wszelkich tworów własnego umysłu, wyrzec się „wymyślania” prawdy.
Nikt nie zna planu, jaki Bóg ułożył dla jego życia.
Wszystko, co robię, jest wynikiem tego, co Bóg zrobił dla mnie, i to jest najważniejsze. Najważniejsze jest miłość do Boga i miłość do swojego bliźniego. To jest podstawa wszystkiego.
Umierać to być pieprzonym przez Boga. Będzie rozkosznie.
Ja wiem, Bóg daje tyle, skoro tylko można to pomieścić. Tyle miłosierdzia, ile grzechu. Tyle dobra, ile złego. Niemal tak, jakby stworzył jeszcze jedno niebo, do którego wstępuje człowiek zanurzony w bożym miłosierdziu.
Každý člověk potřebuje něco, v co může věřit. Já věřím, že smyslem života je hledat lásku. Bez ohledu na to, jak těžké naše životy jsou, nejlepším způsobem, jak najít naději, je najít čas pro druhé.
Gdy pewnego dnia człowiek dotrze aż do gwiazdy, którą dziś uważamy za najbardziej odległą, a potem odkryje dalsze miliardy światów, będzie miał zapewne mniej mizerne i mniej politowania godne wyobrażenie o Bogu.