Chrystus - kiedy chciał wychowywać ...
Chrystus - kiedy chciał wychowywać ludzi - stał się człowiekiem. Jeżeli chcemy wychowywać dzieci, to musimy się stać także dziećmi.
Bóg nie jest obiektem refleksji, ale serca. Kto pragnie naprawdę go poznać, niech nie analizuje, ale niech kocha. Bóg nie jest obiektem naszych rozważań filozoficznych, ale miłości serca
Bóg, który nie jest w stanie znieść kontrastu, nie jest Bogiem; jest idolem stworzonym przez nasze 'ja'. Przyjmuje kształt i cechy, jakie mu nadajemy.
Niech wasza miłość nie będzie wymuszona. Zawsze powtarzajcie: 'Moja dusza, uwielbiaj Pana, bo On jest dobry i Jego miłosierdzie nie kończy się nigdy'.
Poprzez naszą sztukę zwać się możemy wnukami Boga
Bóg nie gra w kości z wszechświatem. Wszystko, nawet najmniejsze zdarzenie, ma jakiś cel. Wszystko jest kierowane z góry.
On głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
Gdy mówię „Bóg”, nie mam na myśli jakiejś opcji teologicznej, lecz tę najgłębszą tajemnicę, którą człowiek nosi w sercu. Wszystko, co czyni z nas prawdziwie ludźmi, pochodzi stamtąd, z tego boskiego „magna mysterium”, które nieustannie nas przyciąga i ogarnia.
Beati pauperes spiritubłogosławieni ubodzy w duchu.
Wiedza bez szacunku, wykształcenie bez serca - to największy grzech przeciw duchowi.
A przecież niemożliwy jest całkowity brak wiary.
Jak na przykład można nie wierzyć w siebie?