Niełatwo jest się modlić. Jak ...
Niełatwo jest się modlić. Jak się modlić, skoro nie wiemy, czy Bóg tego chce?
Bóg nie jest zainteresowany wyłącznie naszym poczuciem winy. On chce naszej osobowości. On stworzył swoje stworzenia nie po to, aby je zniszczyć, ale po to, aby je doskonalić.
Świętość to dobrowolne i zupełne wybranie Boga w nieustającym akcie miłości i konsekwentne pełnienie Jego woli całym swym życiem, w każdej chwili.
Bóg kocha każdego z nas, jakby nie było nikogo innego, do kogo mógłby kierować swoją miłość.
Kluczem do chrześcijańskiej koncepcji nauki jest uprzytomnienie sobie, że modlitwa polega na uwadze, że jest zwróceniem całej uwagi, do jakiej dusza jest zdolna, w kierunku Boga. Jakość uwagi stanowi w dużym stopniu o jakości modlitwy. Żar serca nie nadrobi braku uwagi.
Bóg nie jest nigdzie dalej niż na wyciągnięcie ręki, ale to nasze ręce są zbyt krótkie, nie że On jest za wysoko.
Najwyższy nie jest niewypowiedzianie tajemniczą mocą, jest osobą, tak jak my. Nie, jeszcze intensywniej: jest Osobą, która jest prawda absolutną, miłość absolutna. Nie bóg, lecz Bóg.
Te Deum laudamusCiebie, Boga, wychwalamy.
Nie ma innego mostu do nieba jak krzyż,
Stań się mostem dla tych, których napotkasz na swojej drodze do Boga. Jeśli nie potrafisz być mostem, stań się choćby latarnią, która wskazuje drogę.
Bóg to nasz Ojciec, który zawsze na nas czeka, zawsze nas rozumie, zawsze nam wybacza. Nawet gdy my postępujemy nie tak jakbyśmy powinni, On nigdy nas nie opuszcza, bo nas kocha.