Poczynając od rąk, które zaczyniają ...
Poczynając od rąk, które zaczyniają chleb, aż do tych, które go konsekrują, wielka Hostia powszechna powinna być przygotowana i brana w ręce nie inaczej, jak tylko z adoracją.
Nie można przyzwyczaić się do Pana Boga. Trzeba schować kalkulator i dać się zaskoczyć. Jasne, to wymaga odwagi, ale – zapewniam – warto.
Bóg nie jest daleko od każdego z nas. W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak niektórzy z waszych poetów powiedzieli, 'Jesteśmy Jego potomstwem'.
Już przed wszystkimi wiekami Bóg wybrał dla nas wszystko, nawet krawaty.
Dużo ważniejsze od udowodnienia niedowiarkowi istnieniu Boga jest takie pokazanie mu Boga, by mógł Go dostrzec.
Pan strzeże ludzi pełnych prostoty.
Chrystus to jest najgorsze w tobie. Czeka, aż mu przebaczysz.
Bogowie znają Waszą wartość, więc nie przejmujcie się lekceważeniem śmiertelników.
Bez Boga doświadczamy naszej nicości, poznajemy nędzę naszej odziedziczonej słabości i zepsucia, które jest skutkiem naszych osobistych grzechów.
Chrystus daje nam oczy, którymi oglądamy wszystko w blaskach Jego Zmartwychwstania.
Bo śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących.