Samotność to najgorszy rodzaj umierania, bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie ...
Samotność to najgorszy rodzaj umierania,
bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie wyniszczający.
Rozpadające się iluzje
boleśnie ranią.
Ból jest jedyną rzeczą, która mówi mi, że jestem jeszcze żywy. To najcięższa waluta tego świata. To on ci najdosadniej przypomni, jak wiele wart jest każdy oddech.
Ból jest coś ostatecznego: przede wszystkim trzeba go przeżyć, trzeba przyjąć jego obecność, nie da się go ukryć. To jest prawdziwe.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Cierpienie jest zawsze skutkiem oporu wobec tego, co jest. Nigdy to, co jest, nie jest tak bolesne jak historia, którą z tego tworzymy.
Ból, to jedno z najważniejszych przesłań, jakie oferuje nam rzeczywistość. To on uczy nas, że coś jest nie tak, że żyjemy nie tak, jak powinniśmy.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Narzekać na nieszczęście, które nas spotyka, oznacza dodawać bólu do bólu.
Ból niewiele uczy. Człowiek wiedzieć musi wiele, nim nauczy go ból. W samotności ból albo błędny przekaz, albo nieosiągalna informacja. Czy istnieje jakiś sekret, jak można nauczyć się bólu? Nie wiem... tylko ten, kto miał ból, może ból zapobiec.
Głębokość bólu, którą osoba doświadcza, często jest znacząco niedoceniana i nierozumiana przez innych. Ból jest jak udręczony krzyk duszy, który woła o ukojenie.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Nie możemy zawsze kontrolować, co nam się zdarza, ale zawsze mamy wybór, jak na to zareagować.
Nie ma nic gorszego, niż ból, który zrozumieć może tylko ten, który go doświadcza. To tortura, której nie ma w stanie dostrzec nikt inny. To samotność w tłumie. To krzyk w cichym pokoju.