Łzy oczyszczają i pomagają rozładować złe emocje. Inaczej przyszłoby zwariować. ...
Łzy oczyszczają i pomagają rozładować złe emocje. Inaczej przyszłoby zwariować. Potem zawsze jest lżej.
Ból jest tymczasowy. Może trwać minutę, albo godzinę, albo dzień, albo rok, ale ostatecznie zniknie i coś innego zajmie jego miejsce. Jeśli jednak poddaję się, to trwa wiecznie.
Ból, cierpienie, to najważniejszy zegar biologiczny organizmu. Działa jak alarm, sygnalizując, że coś jest nie tak.
Ból nie istnieje. Istnieje tylko uderzenie, rana, upadek, to co zewnętrzne, te wszystkie różne drogi, którymi ból do nas przemawia, i które nazywamy bólem. A ból tak naprawdę nie istnieje.
Ból jest nieodłącznym elementem ludzkiego doświadczenia. Nie da się go uniknąć, można jedynie nauczyć się go akceptować i zrozumieć, że to właśnie on buduje naszą siłę i charakter. Bez bólu nie byłoby wzrostu, bez bólu nie moglibyśmy docenić prawdziwej radości i spełnienia.
Ból to jedyna rzecz, która nas ujednolica. Kiedy cierpienie dotyka człowieka, wszystko inne przestaje mieć znaczenie; staje się istotą samego w sobie.
Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak rzadko się cieszy, gdy go nie czuje...
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. To gorsza cześć choroby, która, jak najgłębsza zakała, uderza najgłębiej w nasze serce.
Ból jest nieuniknionym składnikiem naszego życia. Sprawia, że jesteśmy silniejsi, sprawia, że wzrastamy. A przede wszystkim uczy nas, jak cenić te chwile, gdy nie odczuwamy bólu.
Cierpienie jest czymś indywidualnym, nie da się go porównać, ani zmierzyć. Każdy człowiek jest niepowtarzalny, a jego ból jest wyjątkowy.
Człowiek potrafi przetrwać największe bóle, gdy widzi przed sobą cel. Przy całym swym cierpieniu - wytrzymywał tylko dlatego, że musiał wytrzymać.