
Zawsze jest jakiś ból.
Zawsze jest jakiś ból.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcją. Pamiętaj, że cierpienie jest wynikiem twojego oporu wobec tego, co jest.
Ból, który nie zabija nas na miejscu, czyni nas silniejszymi. Niezależnie od tego, jak potężny ból jest, nie jesteśmy maszynami. Jesteśmy ludźmi.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. To gorsza cześć choroby, która, jak najgłębsza zakała, uderza najgłębiej w nasze serce.
Ból, który nie zabija nas, czyni nas silniejszymi. To jest dosłownie siła, która popycha nas do przodu zamiast zatrzymywać w naszym miejscu. To jest ten element naszego doświadczenia, który, choć najbardziej bolesny, może być największym katalizatorem zmiany.
Gdy jesteś zrozpaczony, gdy w twoim życiu pojawia się ból, zawsze istnieje tendencja do zapomnienia, że ból jest przejściowy. Ból przychodzi i odchodzi jak fale na oceanie. Nie zawsze jest na pierwszym planie.
Było to uczucie przerażające i przejmujące, a jednocześnie niosące pełną bólu słodycz.
Ból, który nie zabija, czyni nas silniejszymi. Nigdy nie subestymuj siły bólu, może on być twym nauczycielem na drodze do doskonałości
Najgorszy ból to ten, którego nie widać. Ból duszy, serca... boli przeszłość, boli teraźniejszość, a najbardziej boli niepewna przyszłość.
Czasami człowiek musi się zranić, żeby zrozumieć, jak dużo boli. To jedyna lekcja, której nauczyć się nie można na błędach innych.
Rozpacz i ból nie są grzechem.