
Śmierć nie jest wydarzeniem z życia. Śmierci się nie przeżywa ...
Śmierć nie jest wydarzeniem z życia.
Śmierci się nie przeżywa .
Cierpienie jest jedynym dowodem na to, że ciało duchowe nie tyle jest nierozłączne od ciała materialnego, ile na nim całkowicie zależy. Cierpienie dowodzi, że duch jest niewolnikiem ciała.
Czasami ból jest tak wielki, że nie można go wyrazić. To jest chwila, kiedy ból przestaje boleć. Zaczyna się uzdrowienie.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Nawet najgłębszy ból kończy się kiedyś, a cierpienie to tylko twoja reakcja na ten ból.
Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest opcjonalne. Właśnie dzięki temu, że kiedyś bolało, teraz możemy cieszyć się szczęściem. Ból należy do życia, ale nie musi definiować naszego życia.
Człowiek jest stworzeniem, które może przyzwyczajać się do wszystkiego, i uważam to za najlepszą definicję. Człowiek jest stworzeniem, które przystosowuje się do wszelkiego rodzaju bólu.
Ból ma niezrozumiałą moc usuwania z życia fałszu. A także umie znieść. Ból oczyszcza duszę jak ogień i ostry jak nóż.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcją. Cierpienie jest tym, co umysł robi z bólem. Ból jest konsekwencją, a cierpienie jest naszym sprzeciwem wobec tej konsekwencji.
Nie można zrozumieć bólu, dopóki się go nie doświadczy. Ból jest tak głęboki, jak postanowimy w niego zanurzyć. Nie ma żadnej miary, która mierzy, jak dużo boli.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest dobrowolne. To naturalne, że napotkamy ból, ale to jest do nas, jak przetwarzamy i jak przeżywamy ten ból.
Odkryłam, że czas nie leczy ran - on tylko przyzwyczaja do bólu.