
"- Dlaczego nie potrafisz nikomu zaufać? -Ponieważ ty ufasz wszystkim!"
"- Dlaczego nie potrafisz nikomu zaufać?
-Ponieważ ty ufasz wszystkim!"
A jeśli to prawda, że odczuwamy najwięcej bólu tam, gdzie kiedyś była radość, to rzeczywiście cierpienie ma smak utraconego szczęścia.
Najgłębszemu bólowi towarzyszy cicha rezygnacja. Nie jest to ani radość, ani smutek. Jest to raczej jak spokój, jak bezkresna, spokojna tęcza po burzy.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcją. Czyjeś rany mogą wymagać, żebyś przeszedł przez ból, ale czy wybierzesz cierpienie, to już twoja decyzja.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Nie wolno nam pozwolić, by ból, który trafia nam się w życiu, prowadził do cierpienia.
Nie pojmujesz, jak bardzo boli, kiedy tracisz kogoś, kogo kochasz. To jak próbować wyjaśnić, jak smakuje kolor: nie da się tego zrozumieć, dopóki nie doświadczysz sam.
Ból to jest ten moment, gdy rośnie w nas nowy człowiek. To jest tak, jak kiedy kiełkuje ziarno. Ziarno musi się rozpaść, żeby z niego wyrosło drzewo.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. To znaczy, jeśli jesteś w stanie zrozumieć, co jest bólu, nie musisz go cierpieć.
To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu.
Ból jest jedynym skutecznym nauczycielem. Uczy nas cierpliwości, wytrwałości i pokory. Bez bólu, nie można doświadczyć prawdziwego szczęścia i satysfakcji.
Człowiek cierpi nie z powodu, że rzeczy są skomplikowane. Cierpi, bo oczekuje, że są proste.