Ten dzień staje się powoli jednym z tych złych dni, które bolą jak ząb.
Gdzie boli, tam się dłubi. Ale gdzie umiera, tam się kocha niezmierzenie. Z bólem, jak z wyborem, można sobie radzić. Ale z śmiercią, jak z miłością, nie ma dyskusji.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Ból to jak przepływowy prąd elektryczny pod napięciem, którego nie możemy uniknąć. Cierpienie to jak trzymanie przewodu w ręku, niczym choinkowy łańcuch, z wyborem - możemy go puścić
[...] a tęsknota za tym, czego nie można mieć, prowadzi do nieszczęścia i szaleństwa.
Ból jest jedynym, którego nie potrafimy sobie wytłumaczyć. Huczy w uszach snem, tłucze sercem chmurami, męczy nas niekończąco, donikąd, w szarych, nieoddanych, nieokrzykniętych jeszcze krainach swej tęsknoty.
Ból jest nieodłączną częścią naszego życia. Nie możemy go uniknąć. Ale pamiętaj, że to, jak reagujemy na ból, mówi wiele o nas samych.
To takie smutne, gdy książka się kończy.
Rany mogą zagoić się z czasem, ale blizny, które zostawiają, są na zawsze. Świadczą o naszej walce, pokazują naszą siłę i niewzruszoną determinację.
Cierpię od jakiegoś czasu. Nie jestem pewna, czy martwi mnie mój cierpienie. Cierpienie jest cierpieniem. To coś co można znać tylko przez uczucie. To ciało, moje ciało, czuje się dziwne. Skąd ta nagła zmiana? Zmiana - to co najtrudniejsze do uniesienia. Czy to dlatego, że cierpimy?
Ból jest nieuniknionym towarzyszem naszego życia. To on nauczy nas cierpliwości, mieć odwagę i siłę. To on sprawi, że każda radość będzie intensywniejsza i bardziej znacząca. Szanuj ból i ucz się od niego, bo zawsze ma coś do przekazania.
