Istnieje wiele rodzajów bólu, wiele poziomów upadku.
Istnieje wiele rodzajów bólu, wiele poziomów upadku.
Ból jak fala: ustąpi tylko po to, by nabrać sił i powrócić z nową, potężniejszą siłą. Ale między falami jest przerwa. Tam jest życie.
Nie ma na świecie bólu głębszego niż ból człowieka, który traci to, czego nie potrafi docenić.
Ból potrafi nas zniszczyć, ale również silnie zmotywować. To surowy nauczyciel, który nie oszczędza swoich lekcji.
Ból jest jedynym oknem, przez które możemy zajrzeć do wnętrza naszego ciała. Jest jakby czujnikiem, sygnałem ostrzegawczym, informacją, że coś jest nie tak.
Ból to jedyna rzecz, która jest rzeczywista. Ból oznacza, że coś się dzieje, coś się zmienia. Ból to prawda, jakiej nie da się zanegować.
Ból niesie przesłanie. Kiedy ten przekaz dotrze do naszej świadomości, ból już nie jest potrzebny i mija. To jest natura bólu, zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest wyborem. To, jak interpretujemy ból, nie tylko określa nasze doświadczenie, ale także naszą zdolność do przejścia przez nie. Nasz umysł jest naszą największą siłą.
Ból, to jedno z najważniejszych przesłań, jakie oferuje nam rzeczywistość. To on uczy nas, że coś jest nie tak, że żyjemy nie tak, jak powinniśmy.
Ból, który nie zabił mnie, uczynił mnie mocniejszym. To jest zarówno przekleństwo, jak i błogosławieństwo, ponieważ ból, który czuję, pomaga mi zrozumieć ból innych i okazać im empatię.
Ból jest zawsze tym autorem życia, który pisze w najgłębszą część naszego serca. To jest prawda, jakiej nigdy nie da się zapomnieć.