
Prawdziwą siłę człowieka poznaje się po sposobie, w jaki się ...
Prawdziwą siłę człowieka poznaje się po sposobie, w jaki się zmaga z cierpieniem.
Przychodzą mi na myśl słowa, że cierpienie jest najważniejszą kwestią życia, że jest to wówczas, gdy naprawdę o something pytamy, a nie gdy wszystko jest OK, a nawet lepiej niż OK.
"Tego nikt ci nie powie
o to nikt nie zapyta
kim jesteś a kim
chciałbyś być?....
Dlaczego świat nie zadaje
pytań?
Bo ludzie milkną jak groby
więdną jak kwiaty...
Ze słów wydobywa się gniew
z milczenia, odrzucenie.
W ludziach ukryty jest lęk
we mnie...
strach przed istnieniem".
Wielkość cierpienia jest jedyną miarą naszej wielkości. Cierpienie jest jak rozżarzony piec, w którym dusza staje się mocna i czysta.
Takie jest prawo cierpienia i, kto je zna, nie jest już niewolnikiem lęku. Poznawszy je do końca, stajesz się panem swojego cierpienia.
Cierpienie jest kluczem do głębokiego zrozumienia samych siebie. Jest to narzędzie, które pozwala nam oświetlić ciemne zakątki naszej duszy i zrozumieć, kim naprawdę jesteśmy.
Tęsknota to chyba najdziwniejsze uczucie na świecie. Z jednej strony obumierasz, bo jest tak silna, że nie możesz funkcjonować normalnie. Z drugiej strony to dzięki niej uświadamiasz sobie jak bardzo ci kogoś brakuje.
Cierpienie jest jedyną rzeczą na świecie, której nie można zneutralizować; jest esencją życia, jego najbardziej ostatecznym doświadczeniem. Jest to jedyny element rzeczywistości, którego nie można zredukować do niczego innego.
Cierpienie jest jak miód, który jest gorzki na początku, ale z czasem staje się słodki. Dorastać oznacza doświadczać cierpienia, ale ważne jest, aby te doświadczenia wykorzystać do poszerzania swojego pojmowania świata. Cierpienie jest nauczycielem, który uczciwie pokazuje nasze błędy i słabości. Pamiętaj, ze cierpienie jest częścią procesu i przemija, tak jak wszystko inne.
Nie ufaj za bardzo. Nie kochaj za bardzo. Nie angażuj się za bardzo. Bo kiedyś to „za bardzo” może cię zranić za bardzo.
Cierpienie jest konieczne, dopóki nie zrozumiesz, że jest ono niepotrzebne. Póki nie obudzisz się i nie spojrzysz na nie inaczej, będzie ono zawodnikiem, który przestawi ciebie na właściwe tory. Kiedy to zrozumiesz, cierpienie zniknie.