
Za każdym cierpieniem stoi jakiś dramat, który powinien być uszanowany.
Za każdym cierpieniem stoi jakiś dramat, który powinien być uszanowany.
Tylko cierpienie kształtuje bohaterów, tym samym nawet na krześle cierpienia można stać się bohaterem.
Cierpienie jest kosztem wolności. Człowiek wolny cierpi, gdy nie jest zrozumiany. Cierpienie to oznaka samodzielności, dowód na niezależność. Myślący człowiek cierpi, ponieważ nie jest zrozumiany.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Wydaje się, że cierpienie ma taki sens, że pomaga nam zrozumieć, co znaczy być człowiekiem, co znaczy żyć, co znaczy kochać. To jest jak sos, który podkreśla smak życia.
Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest opcją. „Cierpię”, oznacza „utrzymuję to”. Nie można cierpieć przeszłości ani przyszłości, bo nie istnieją. Cierpienie jest zawsze teraz. Jedyne, co musisz zrozumieć, to teraźniejszość. Jedyne miejsce, gdzie prawdziwe życie istnieje.
Przeżywane cierpienie uczy, że życie nie jest łatwe; mówi, że trzeba żądać od siebie wysiłku, by przezwyciężyć przeciwności. Lęki przed cierpieniem są gorsze od samego cierpienia. Nie ma człowieka, który by się nie bał cierpienia.
Nikt nie zobaczy jej łez przez serce płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Cierpienie jest czynnikiem, który niszczy słabych, a jednak hartuje silnych, jest próbą, która odpycha tchórzów, a przyciąga twardych, jest wiecznym sędzią, który rozdziela ziarno od plew.
Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię.
Cierpienie jest jedynym miejscem, gdzie niebo styka się z ziemią i gdzie człowiek może dotknąć nieskończoności.