
Jak wydobyć się z tego labiryntu cierpienia?
Jak wydobyć się z tego labiryntu cierpienia?
Nocą wszystko jest bardziej. Boli bardziej, czujesz bardziej, myślisz bardziej, umierasz bardziej. Bardziej nie masz sił.
Cierpienie to największa szkoła mądrości. Wielu ludzi nie znałoby swojego prawdziwego JA, gdyby nie eksperyment z własnym cierpieniem, które pozwala na odkrycie właściwej drogi i prawdy o sobie.
Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który jest w stanie wbić człowiekowi do głowy prawdę. Avallac'h był przekonany, że nikt nie potrafi cierpieć tak jak on, więc nikt nie potrafi pojąć prawdy równie głęboko. Ale prawda jest taka, że kiedy cierpienie wstrząsa tobą, to nie zależy od niego, tylko od ciebie, co się z tobą stanie.
Tragedie, jakie spotykają nas w życiu, nie są już tak straszne jak przeciwności, które spotykają nas w głowie. To jest cierpienie - cierpienie, które sami sobie zadajemy.
Cierpienie pomału staje się moją codziennością, tak patrzę na to ze smutkiem, ale też z ciekawością, ponieważ zauważam, jak w każdym dniu uczę się kontrolować swój umysł, swój ból i takie jest moje, codzienne zwycięstwo nad życiem, które próbuje mnie zniszczyć.
Nadzieja może być bardzo bolesna, jeśli wciąż na nowo doznaje się rozczarowań.
Jakże bez cierpień, bez utraty miałbym zrozumieć, czym jest szczęście, pełnia, życie? Każde cierpienie, każda strata, wydaje się nam niesprawiedliwa dopóki niewiele wiadomo, dopóki powierzchniowo się patrzy.
Wszechświat nie jest przeciwko nam. Chce, abyśmy rosli na siłę, a cierpienie to część procesu. Musimy nauczyć się cierpieć, a nie unikać cierpienia. I musimy zrozumieć, że cierpienie to część procesu stawania się człowiekiem.
Cierpienie jest najpotężniejszą szkołą, jaką stworzyło życie. Najtwardziej kuleje ten, kto nosi swoje życie jak cierpienie. A najprężniej kroczy ten, kto cierpienie uczynił swoim życiem.
Cierpienie jest jedyną rzeczą, która pozwalał człowiekowi na czucie swobody i wolności. Posiada ono moc, by zarówno uwolnić jak niszczyc.