Skąd wiem, że tęsknię? Nic porządnie nie mogę zrobić, każda ...
Skąd wiem, że tęsknię?
Nic porządnie nie mogę zrobić, każda moja myśl wiruje wokół twej osoby, a gdy usiądę i wpatruję się w jedno miejsce, widzę twoją uśmiechniętą twarz.
Nocą wszystko jest bardziej. Boli bardziej, czujesz bardziej, myślisz bardziej, umierasz bardziej. Bardziej nie masz sił.
Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Zbyt długo żyłem w cierpieniu. Bez niego nie wiedziałbym kim jestem.
Walka, której nie wybieramy, często nas definiuje. Jest testem naszej woli, naszej odwagi, naszej wytrzymałości. Cierpienie nie jest formą kary, lekcji, a przede wszystkim uczucia. To narzędzie, które niszczy, aby odbudować.
Cierpienie jest nieodłączną częścią życia, a przeżywanie go jest cennym doświadczeniem, które kształtuje nasz charakter i daje właściwą perspektywę na świat.
Ale on nie przychodził. Może jest zajęty, żeby znaleźć czas dla mnie - rozważałam. Ale trzy miesiące to nieco długo. Nawet jeżeli nie mógł się ze mną spotkać, to przynajmniej mógłby podnieść słuchawkę telefonu i zadzwonić. Doszłam do wniosku, że zupełnie o mnie zapomniał. Okazało się, że nie jestem dla niego ważna. A to bolało - jakby w sercu zrobiła mi się mała ranka. Nie powinien był obiecywać, że jeszcze kiedyś przyjdzie. Obietnice- nawet te niezobowiązujące - zostają człowiekowi w pamięci.
Czasem wystarczy chwila,
żeby zapomnieć o całym życiu. Czasem nie wystarczy życia, by zapomnieć o jednej chwili.
Cierpienie jest jedyną rzeczą, która pozwala nam rozpoznać swoje życie. Bez niego jesteśmy jak zwierzęta. Czy to, co nas uczłowiecza, to nie nasze zrozumienie cierpienia?
Cierpienie jest nieuchronne. Ale możemy zdecydować, jak na nie zareagujemy: czy przyjmiemy je z pokorą, czy zrezygnujemy. Cierpienie jest wyzwaniem dla ducha.