Choć najbardziej mieli wesprzeć Ci mocno zdeklarowani. Nie zrobili nic.
Choć najbardziej mieli wesprzeć
Ci mocno zdeklarowani.
Nie zrobili nic.
To niesprawiedliwe, że będąc dobrym...
cierpisz najbardziej.
Nie mogę uwierzyć, że tak normalnie wyglądam na zewnątrz, choć w środku mam kompletne pobojowisko.
Cierpienie jest to stan, w którym brutalnie obnaża się prawda o nas samym i naszym życiu. Nic tak nie ujawnia naszej natury, jak ból.
Cierpienie rzeczywiście może być darem Boga. Kiedy wszelkie możliwości porozumienia są wypaczane i zniszczone, zwraca nas ból nieubłaganie ku naszemu Boskiemu Ojcu.
Tak łatwo można zniszczyć, to co układało się przez lata. Ludzie odchodzą w mgnieniu oka,
i chociaż wywołują mnóstwo bólu, gdy odchodzą, wspomnienia zostaną zawsze, nawet jeśli bardzo będziemy chcieli o nich zapomnieć.
Mój umysł znalazł ucieczkę od rozważań o cierpieniu.
Cierpienie jest zawsze trudne do zniesienia, ale bez trudności życie nie miałoby w sobie niczego interesującego; będą temu zaprzeczać tylko ci, którzy nie zrozumieli prawdy zawartej w cierpieniu.
Cierpienie jest niemym przekazem, jakim dusza komunikuje się ze świadomością, informując ją o tym, że nie żyje się w zgodzie z prawdą o sobie, z prawdą o swojej naturze i przeznaczeniu.
Cierpienie przybliża do rzeczywistości, do prawdy, ocala od iluzji. Prawda, która boli, jest cenniejsza niż iluzja, która rozkoszuje.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.