Refleksje o cierpieniu
Cierpienie jest elementem naszej egzystencji. Staje się problemem tylko wtedy, gdy zaczynamy się do niego przywiązywać.
Rozważania na temat cierpienia i jego miejsca w naszym życiu.
Cierpienie można znieść, jeżeli ma sens, jeżeli prowadzi do jakiegoś celu. Ale cierpienie, które nie ma żadnego celu, jest nieznośne.
Ból jest tak samo nieodłączną częścią życia, jak przyjemność... Wszystko jest kwestią postrzegania - szklanki do połowy pełnej, czy do połowy pustej...
Nasze cierpienie jest obliczem naszej kochającej natury. Cierpienie jest jak błoto, potrzebne do wyhodowania kwiatu szczęścia. Nie powinniśmy odrzucić cierpienia, tylko je poznawać i przekształcać.
Rozumiem, że można kogoś uwieść i zawieść, można się z kimś rozwieść, można kogoś porzucić, ale nie wolno go uszkadzać. Takie przestępstwa powinny być karane z całą surowością prawa. Jeżeli na paczkach ze szkłem pisze się 'Uwaga: szkło', to czemuż na paczce, w której mieści się nasze serce, nie miałoby być napisu: 'Uwaga: drugi człowiek'?
Cierpienie jest najtwardszym kamieniem, na którym Ja, Bóg, rzeźbię wasze dusze, aby wydobyć z nich oblicze mego jednorodzonego syna. Bez cierpienia dusza jest drzewem nieowocującym.
Cierpienie jest elementem naszej egzystencji. Staje się problemem tylko wtedy, gdy zaczynamy się do niego przywiązywać.
Czasem brakuje mi tchu żeby wziąć
te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
W życiu niewiele jest radości, za to cierpień tak wiele, że trudno byłoby je wszystkie powymieniać. Każdy rok, każdy miesiąc, każdy dzień, każda godzina przynosi jakieś nowe cierpienia.
Niewłaściwie jest mniemać, że cierpienie jest zawsze wynikiem błędu czy niewiedzy. Cierpienie może być także nauką i wprowadzeniem w głąb rzeczywistości.
Cierpienie jest najsilniejszym narzędziem, które rzeźbi dusze ludzkie. Jest to, co najlepiej uczy dobrej służby. Polepsza osobowość, rozbudza serce i umysł, odsłania tajemnice