Refleksje o cierpieniu
Cierpienie jest elementem naszej egzystencji. Staje się problemem tylko wtedy, gdy zaczynamy się do niego przywiązywać.
Rozważania na temat cierpienia i jego miejsca w naszym życiu.
Rany, które się nie goją, można opłakiwać tylko w samotności.
Nie jest to, co nas zabija, ale nasze reakcje na to - cierpienie, które wywołują one w nas - to rzeczywiście nas zabija.
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
Lecz widać można żyć bez powietrza.
Nie zapominaj, że cierpienie, które jest jednym z podstawowych praw człowieka, pomaga ci lepiej zrozumieć innych i rozwijać twoją empatię. To cierpienie kształtuje twoją mocną, a zarazem łagodną naturę, która staje się pozytywnym bodźcem dla innych.
Cierpienie, które jest jednym ze środków uniżenia, jest również najpotężniejszym instrumentem nauczania. Przez cierpienie robimy się mądrzy.
Cierpienie jest wtedy, kiedy przekreślamy rzeczywistość. A przekreślając rzeczywistość zamykamy się na miłość. Ci, którzy potrafią widzieć światło prawdy w mroku cierpienia, staja się nią dla innych.
Najgorsze, co może spotkać nas w życiu,
to miłość do osoby, której nic nie obchodzimy.
Cierpienie jak każde doświadczenie jest odpowiedzialnością. Biorę na siebie cierpienie, będę szukał, dlaczego ono jest i co ma mi powiedzieć, jaka jest jego mądrość. To jest droga rozwoju.
Cierpienie jest nieuniknione, ale czy musimy w nim tkwić? Czy nie możemy z tej ciemności wydobyć choćby krzty światła, które naprowadzi nas na odpowiednią ścieżkę?
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.