Rozsądny człowiek dostosowuje się do ...
Rozsądny człowiek dostosowuje się do świata; nierozsądny próbuje świat dostosować do siebie.
Człowiek ma tę wyższość nad maszyną, że umie się sam sprzedać.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
Człowiek pozbawiony złych nawyków zawsze może mieć gorsze.
Grzesznik to człowiek, który nie ma dość woli, aby nie kochać zła.
Bo jeśli zrobiło się w życiu wszystko, co było do zrobienia, i nie odczuwa się już pośpiechu ani potrzeby szukania czegoś nowego, można
już tylko pragnąć, żeby wszystkie dni wyglądały podobnie i powtarzały się powoli, miarowo, chwila za chwilą. Chyba zazdrościłem ludziom, którzy w takim trwaniu nie widzą
nic niepokojącego.
Kiedy ludzie są tego samego zdania co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Człowiek to dziwne stworzenie, zawieszone między zwierzęciem i nadzieją.
Nie jest nieszczęściem, jeśli ludzie będą cię chwalić za twoje uczynki.
Nie można nakłonić umysłu, by poniechał jakiejś myśli, tak jak nie można zmusić morza, by nie zalewało brzegu. Dla marynarza zwie się to przypływem, dla winowajcy – wyrzutem sumienia. Bóg wzburza duszę jak ocean.
Człowieka można poznać po ramieniu, po tym, jak patrzy, jak się uśmiecha, ile ma dobra w oczach. A przede wszystkim w sytuacjach rewolucyjnych, fanatycznych, skrajnych i nieprzejednanych. Czy przyjdzie w gorączce, czy przyniesie leki, czy stanie po dobrej stronie (Twojego łóżka), wytrze łzy, przyniesie herbatę, kawę, cokolwiek. Jaka będzie jego ręka, kiedy zdarzy się Twój sukces, jakie będzie serce. Czy zazdrosne czy dobre? Człowieka można poznać po tym, jak mocno się dzieli i jak mocno przeżywa. Po wrażliwości w dłoniach. Po uśmiechu w duszy.