Każdy człowiek ma jakąś rację, ...
Każdy człowiek ma jakąś rację, tylko nie każda racja wychodzi na zdrowie.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Człowiek czyni wiele, aby go kochano. Uczyni wszystko, aby mu zazdroszczono.
Samotnym jest się tylko wtedy, gdy ma się na to czas.
Często ci, którzy nie wiodą bogatego życia towarzyskiego wcale nie są aspołeczni. Po prostu mają bardzo ograniczoną tolerancję na idiotów i fałszywych ludzi.
Najmniejsza zmiana w jednym człowieku może wywołać wielkie fale w jego przyszłości, a czasem cała przyszłość ludzkości może się odmienić z powodu drobnej decyzji jednej osoby w maluteńkim zakątku świata.
Zastanawiam się, ilu osobom nie udaje się być z tymi, których pragną i kończą z innymi tylko z rozsądku.
Jestże się poetą, czyli raczej tylko bywa się?
Była jak słoneczny dzień, ciasto truskawkowe i bitwa na śnieżki w jednym.
Większości świat jawi się jako groźba i pewnie z tej przyczyny ten świat staje się w końcu dla nich prawdziwym zagrożeniem.
Co innego jest złośliwie krytykować i zaczepiać, a co innego poprawiać i błędy prostować, podobnie jak pochwały różnią się od pochlebstw.