Nie dbam o to, co ludzie myślą, albo mówią o ...
Nie dbam o to, co ludzie myślą, albo mówią o mnie, wiem kim jestem.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Poezja jest chorobą niektórych ludzi, podobnie jak perła jest cierpieniem ostrygi.
CzłowiekIlu ludzi przypada na jednego człowieka?
CzłowiekPozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają ile dla nich robisz.
CzłowiekPraca jest dobrem człowieka - dobrem jego człowieczeństwa - przez pracę bowiem człowiek nie tylko przekształca przyrodę, dostosowując ją do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowiek, a także poniekąd bardziej "staje się człowiekiem".
Człowiek
Prawdy nie da się powiedzieć tak,
aby ją zrozumiano, ale w nią nie uwierzono.
Ludzie boją się wchodzić w głębsze
relacje, bo każde rozstanie generuje
głębsze blizny. Bezpieczniejsze jest
poruszanie się po powierzchni.
Głębiej boli bardziej.
A to jest najważniejsze, tak mi się przynajmniej wydaje - być w zgodzie z samym sobą i wiedzieć, kim się jest.
CzłowiekHipokryzja to wstydliwość łajdaka.
CzłowiekZrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Człowiek