
Rozmawiajmy z bliskimi za życia – bo przyjdzie moment, kiedy
Rozmawiajmy z bliskimi za życia – bo przyjdzie moment, kiedy dialog straci zasięg i zostaną tylko łzy i wspomnienia.
Czasami lepiej jest kogoś, komu nie ufasz, mieć pod ręką, żeby go nie spuszczać z oka.
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich.
-O czym mówisz?
- O grzechu.
-Co to właściwie jest?
-To, co powoduje krótkie spięcie miłości, odcina prąd życia, spycha poza nawias braci, podminowuje szczęście, zaciemnia spojrzenie, wykrzywia twarz, dławi radość,
gwałci Twoje serce.
Człowiek, na którym pochlebstwo robi wrażenie jest człowiekiem bezbronnym.
Ludziom, którzy cierpią niesprawiedliwie, nie wystarczy sama sprawiedliwość. Chcą, żeby winowajcy też ucierpieli niesprawiedliwie. To odczują jako sprawiedliwość.
Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka.
-Ludzie to takie zwariowane istoty.
Czytanie o cudzych problemach pozwala znakomicie zdystansować się do własnych.
Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść
Mózg człowieka to unerwiony wszechświat.