
Mój skarb.
Mój skarb.
Twoje zdrowie, mała.
Po raz pierwszy pozwólmy sobie być tymi, kim jesteśmy, kimkolwiek jesteśmy.
Louis, tak sobie myślę, że to początek pięknej przyjaźni.
Bo przecież jutro też jest dzień.
Niektórzy mają tragedię we krwi.
A teraz wzbudzę w was poczucie niższości. Zresztą uzasadnione.
Życie to bankiet i większość biednych frajerów głoduje na śmierć.
Najważniejsze to żeby być sobą.
A jeśli ludzie was za to nie lubią to
przykro mi, ale... kto ich potrzebuje?
I najgorsze jest to, że po obejrzeniu takich filmów...
nie możesz powiedzieć sobie:
"To tylko film, to nie działo się naprawdę..."
Bond. James Bond.