Nie częstość lub gwałtowność uderzeń ...
Nie częstość lub gwałtowność uderzeń jest siłą, lecz celność.
Bóg, którego można dotknąć, nie jest już Bogiem.
Nieważne, jak długo będziesz tłuc głową w mur, ważne, że w pewnym momencie bez ściany się nie obejdzie, bo to one tworzą przestrzeń naszego życia. Zrozum to, a ściany przestaną być przeszkodą
W tę drogę ku przyszłości i ku nieznanemu, ku lepszemu bądź gorszemu, zawsze stoi otworem każda chwila, ale zawsze zamykamy ją za sobą, żebyśmy mogli żyć w przeszłości, we względności, w niepewności.
Dopóki nie jesteśmy pewni - jesteśmy żyjący.
Nie przychodzi człowiekowi do głowy, że dzisiejsze prawdy mogą jutro okazać się kłamstwami, i że co było poza wszelką wątpliwością, może następnego dnia budzić największe wątpliwości.
“ I znowu był czerwiec – łagodne, długie, wolno gasnące wieczory, wieczory które tak wiele obiecują, że cokolwiek się z nimi zrobi, ma się zawsze wrażenie porażki, zmarnowanego czasu. Nie wiadomo, jak najlepiej je przeżyć. Iść przed siebie, albo może zostać w domu i siedzieć przy szeroko otwartym oknie, tak żeby ciepłe powietrze, nasycone dźwiękami lata, weszło do pokoju i zmieszało się z książkami, z ideami, z metaforami, z naszym oddechem. Ale nie, to także nie jest sposób, to nie jest możliwe. Można ich – tych niekończących się wieczorów – tylko żałować, kiedy już przeminą, kiedy dzień będzie coraz krótszy. Są nieuchwytne. ”
Jakże daleko jest od poznania Boga do kochania Go
Z szybkim upływem czasu należy walczyć prędkim korzystaniem z niego i śpiesznie czerpać niby z rwącego potoku, który nie będzie płynął wiecznie.
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Czas, który widzisz na zegarze, nie jest tym samym czasem, który przepływa w tobie, zmieniając cię. To jest twoje życie. Pamiętaj o tym.