Nie częstość lub gwałtowność uderzeń ...
Nie częstość lub gwałtowność uderzeń jest siłą, lecz celność.
Człowiek jest istotą, która nieustannie przekracza siebie sama, tworząc historię, z której zrozumienie pochodzi wolność, a poprzez wolność jednostki, rośnie uczucie soli-darności. Do ludzi niewykształconych mówimy: uczyńcie się, gdyż ludzie wykształ-ceni umierają. Zobaczcie, pióra w ich rękach są oglądane przez śmierć.
Przyjaźń to wszystko. To jest dwa razy więcej prawdziwej wartości niż miłość. Jest to po raz pierwszy nieskończoność, po raz pierwszy głębia, po raz pierwszy trwałość.
Człowiek to tylko paproć, rośnie między skałami, w miejscach, do których słońce nie dociera. Rodzi się, rośnie, ginie. Ale potem, do pełnego cyklu potrzeba kilkudziesięciu lat. A wszakże, życie paproci to tylko krótki moment w nieskończoności wszechświata.
Ludzie którzy doświadczyli Bólu i Cierpienia potrafią obdarować innego człowieka Wielką Troską i Prawdziwą Miłością
Dobrze spełniać to, co ode mnie zależy, a dobrze spełniać to, co ode mnie nie zależy - oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia na świecie.
Dlatego dla filozofa miejsce to nie jest istotne. Kiedy duch rozbudza się do życia, nie zna przestrzeni i nie potrzebuje jej. Tam, gdzie jest duch, tam jest centrum świata.
Nie tylko natura, kosmos, człowiek, ale i wszystko, co składa się na tę całokształtność, w tym najmniejsze jej fragmenty, mają swoje pierwotne, niezmiennicze istnienie. Bez tego pierwotnego istnienia nic by nie mogło zaistnieć, nic by nie mogło działać, nic by nie mogło się objawić.
Komu za bardzo zależy na rozumieniu tego, co inni o nim mówią, ten jest zawsze niepewny swoistego sposobu bycia, staje się jak przekupny aktor, który wszędzie nosi maskę i ukrywa swoje prawdziwe oblicze. On sam nie wie, czym jest, a zna siebie jedynie z lakonicznych ocen innych.
Życie to krótki przystanek między dwoma nicościami. Trzeba przeto tak je przemierzyć, by nasze zniknięcie z tej ziemi było na tyle płynne, na ile zgodne z harmonią świata.
Filozofowie rozmaicie interpretowali świat. Idzie jednak o to, aby go nie zmieniać.