
Paradoks to przywilej filozofów.
Paradoks to przywilej filozofów.
Człowiek jest tym, co powinien być, czyli nie tyle istotą ludzką z daną naturą, co twórcą samego siebie, istotą zobowiązaną do doskonalenia siebie przez ponoszenie odpowiedzialności za swoje czyny.
Filozofia nie ma bezcennych wyników, lecz studiowanie filozofii daje wyniki bezcenne.
Nie ma niczego trudniejszego do znalezienia, niż podstawowa prawda, a nie ma niczego oczywistszego, jak tylko prawda jest zachwycająco odkryta.
Całą sobą wierzę, że życie nie jest tylko sprawdzianem, a śmierć jego wynikiem i sumą zebranych punktów.
Świat, który widzimy, że istnieje, jest tylko jednym z licznych aspektów prawdy, nie większym niż świat w naszych marzeniach.
Istnienie to zwykłe przetrwanie, ale przetrwanie zgłębione i przemienione przez rezygnację. I właśnie ta rezygnacja pozwala nam odkryć wartość, zapomnieć o samych sobie, osiągnąć prostotę, dostrzec istotę rzeczy, rozejrzeć się po świecie, zrozumieć, jak zrozumieć.
Bycie i rzeczywistość to nie to samo. Różnica ta sprawia, że prawda nie jest ani zrozumiała, ani poznawalna. Wszelka nauka jest zawsze jedynie pewnym przybliżeniem. Czym więcej się dowiadujemy, tym więcej jest tego, czego nie wiemy.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Jedni do życia potrzebują, tylko whisky i kawior, drudzy proszą jeszcze o wodę, i chleb.
- Cały czas mam wrażenie, że się ojciec ze śmierci trochę śmieje.
- Co robić - jeśli tylko się da, to ze śmiercią trzeba POGODNIE :)