
Na tym polegała tajemnica – człowiek musi nosić brzemię swoich ...
Na tym polegała tajemnica – człowiek musi nosić brzemię
swoich postępków na zawsze,
bez względu na koszty.
Kto nie mu odwagi nazwać rzeczy po imieniu, tego mogą kiedyś słusznie ukamienować.
Najtrudniej zrozumieć najbardziej oczywistą rzecz: że istnieje rzeczywistość podobna do nas, której istnienie łączymy z naszym własnym. Żyjemy, przeżywamy, ale stosunek do nas samych i do świata, w którym żyjemy i pragniemy żyć, czujność umysłowa, której nadajemy znaczenie, zatem stracić pojęcie, że jesteśmy jedno z tym, co nazywamy naszym „ja”.
Nie jesteśmy tak, jakbyśmy sobie życzyli być. Jestemy tym, co zrobimy ze sobą samym. Więc to rozstrzygnijmy, kto z nas jest kim, zamiast zadawać to pytanie, jakbyśmy byli jakimś darem od Boga lub produktami genów, które dostaliśmy od naszych rodziców.
Kto każdą chwilę obraca na swój użytek, kto każdy dzień układa jakby swój dzień ostatni, ten ani nie pragnie jutra, ani się go nie lęka.
U początku filozofii stoi - zdziwienie.
Kiedy zastanawiamy się nad swoim życiem, to właściwie sam fakt, że żyjemy, powinien nas najbardziej zadziwić.
Wiadomo tylko jedno, że nic nie wiadomo. Nawet to powiedzenie może być przekłamane.
Wszystkie czyny dobre pragną światła.
Czas, pożerca rzeczy.
Metoda jest matką pamięci.