
Życie jest sztuką umierania.
Życie jest sztuką umierania.
Czy to sprawiedliwe...
że w wodzie, którą niesie "życie" zacząłem dostrzegać
nieco...inne siebie oblicze?
Istnieje tylko jeden naprawdę poważny filozoficzny problem: samobójstwo. Określenie, czy życie jest, czy też nie jest warte trudu, stanowi podstawową sprawę filozofii.
Wszystko się zmienia, z wyjątkiem samego prawa zmiany.
Nie ma fakty, tylko interpretacje. A zatem, jest rzeczą niedorzecznością, chcieć utworzyć filozofię 'poza wszelkimi założeniami'.
Nie wszystko możemy wszyscy.
Cała prawda o człowieku, zapisana jest głęboko w nim samym - w miejscu, do którego nikt inny nie ma dostępu. Tym innym, pozostają jedynie domysły.
Jaka myśl, taki czyn.
"Bóg Nie Umarł"
Nadprzyrodzone jest tylko to, co nie podlega obserwacji.
Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce.